tel/fax +48 22 6229966     

fivestarlaw.png

40. Zachowek – jak uniknąć jego zapłaty

Autor: adw. Jakub Siwczyk

 Zachowek jest instytucją prawa cywilnego, która wzbudza sporo kontrowersji i nie lada trudności w praktyce. Sporo osób dowiaduje się, czym jest instytucja zachowku dopiero w momencie, gdy zmuszeni są do jego zapłaty. Zachowek niekiedy to ogromne kwoty, dlatego już zawczasu można zabezpieczyć się przed koniecznością jego zapłacenia a co za tym idzie, oszczędzić również sobie niepotrzebnego stresu. Istota zachowku sprowadza się do tego, że jest formą rekompensaty pieniężnej, która pojawia się w sytuacji, gdy bliska rodzina zmarłego nie została powołana do dziedziczenia. A zatem pełni funkcję ochronną osób najbliższych spadkodawcy przed dowolnym ustaleniem w testamencie, kto zostanie spadkobiercą i rozporządzania jeszcze za życia swoim majątkiem w drodze darowizn. Trzeba mieć na uwadze taką oto okoliczność, że może dojść do sporządzenia testamentu, w którym do całości spadku zostanie powołana osoba spoza kręgu rodzinnego.

Przepis art. 991 Kodeksu cywilnego wyraźnie wskazuje kto, od kogo i w jakiej sytuacji ma prawo żądać wypłaty zachowku. Zgodnie z treścią powołanego przepisu, uprawnionymi do zachowku są:

  • zstępny spadkodawcy (dziecko, wnuk, prawnuk itd.),
  • małżonek spadkodawcy,
  • rodzice spadkodawcy,

pod warunkiem, że byliby powołani do dziedziczenia na mocy przepisów ustawy.

Innymi słowy, jeśli osoba z ww. kręgu nie została powołana do spadku, ma prawo żądać należnego jej zachowku (części majątku spadkowego).

Zatem, czy istnieją na gruncie prawa prywatnego możliwości skutecznego uchylenia się od poniesienia kosztów związanych z zachowkiem. Odpowiedź brzmi twierdząco, choć nie zawsze i nie w każdej sytuacji, jednakże takich możliwości jest więcej, niż się powszechnie uważa. Przejdźmy zatem do szczegółów.

Umowa dożywocia

Sytuacje rodzinne niekiedy uwidaczniają bliższe lub dalsze zależności pomiędzy członkami rodziny. W realiach życia codziennego spotkać się można z sytuacją, że jedno z dzieci lub wnucząt pozostaje w trwalszych relacjach ze spadkodawcą lub sprawuje nad nim opiekę, niż inni bliscy, którzy utrzymują wyłącznie sporadyczny kontakt, co następnie przekłada się w tym, że spadkodawca chcąc poniekąd wynagrodzić „najbliższą” sobie osobę, przez umowę darowizny przekazuje np. nieruchomości w postaci domu, czy mieszkania.

W tym przypadku problematyczne jest jednak to, że zawarcie takiej umowy przez jednego ze spadkobierców naraża go na konieczność zapłaty zachowku. Aby tego uniknąć a tym samym zabezpieczyć przyszłego spadkobiercę wystarczy zawrzeć umowę dożywocia zamiast umowy darowizny. Zgodnie z treścią takiej umowy, właściciel nieruchomości przenosi jej własność  na rzecz drugiej strony umowy, ale w zamian za zobowiązanie do sprawowania nad nim dożywotniej opieki (czyli inaczej niż przy umowie darowizny – nie za darmo). W takim wypadku nieruchomość ta nie stanie się częścią masy spadkowej, a więc nie wejdzie w skład spadku. Jedynym problemem jest konieczność zapłaty podatku od zawarcia umowy dożywocia oraz pokrycia kosztów notarialnych.

Wydziedziczenie

Drugi sposób pozwalający na uniknięcie konieczności zapłaty zachowku to wydziedziczenie. Wydziedziczyć uprawnionego do zachowku może tylko spadkodawca w treści sporządzonego przez siebie testamentu. Trzeba jednak pamiętać o tym, że dla skuteczności wydziedziczenia zachowanie spadkobiercy musi spełniać określone warunki, a nadto przyczyna wydziedziczenia musi być wskazana w testamencie. Nie mniej jednak wskazane rozwiązanie nie jest pozbawione wad, bowiem wydziedziczenie spadkobiercy w pewnych warunkach spowoduje, że uprawnienie do zachowku przejdzie na jego dzieci.

Zrzeczenie się dziedziczenia

Kolejna możliwość powodująca uniknięcie zapłaty zachowku zajdzie w przypadku zrzeczenia się dziedziczenia. Zawarcie jeszcze za życia spadkodawcy umowy o zrzeczenie się dziedziczenia z przyszłym spadkobiercą powoduje, że traci on nie tylko prawo do spadku, ale również i zachowku. Skutki umowy zrzeczenia dotyczą jednak nie tylko osoby podpisującej tę umowę, ale również (o ile umowa nie stanowi inaczej) jego zstępnych, czyli jej dzieci i wnuków.

Niegodność dziedziczenia

Z niegodnością dziedziczenia wiąże się to, że nie każda osoba uprawniona do spadku może być spadkobiercą (nawet jeśli wskazuje na to ustawa lub testament). A mianowicie, niektóre osoby z racji swojego postępowania wobec spadkodawcy mogą zostać uznane za niegodne dziedziczenia. Zdarza się, że zachowanie spadkobiercy względem spadkodawcy jest tak rażące, że uzasadnia odsunięcie go od dziedziczenia, mimo że pierwotnie spadkobierca ten posiadał uprawnienie do dziedziczenia. Podstawą dla uznania spadkobiercy za niegodnego dziedziczenia są przyczyny natury etycznej i prawnej, jak chociażby dopuszczenie się umyślnego ciężkiego przestępstwa przeciwko spadkodawcy oraz sytuacje, gdy dana osoba podstępem lub groźbą nakłonił spadkodawcę do sporządzenia lub odwołania testamentu, albo w taki sam sposób przeszkodził mu w dokonaniu jednej z tych czynności, a także kto umyślnie ukrył lub zniszczył testament spadkodawcy, tudzież podrobił lub przerobił jego testament albo świadomie skorzystał z testamentu przez inną osobę podrobionego lub przerobionego. Wskazane okoliczności jednoznacznie wiążą się z utratą przez taką osobę prawa do zachowku. Dodać tylko wypada,   że niegodność dziedziczenia stwierdza sąd wyrokiem.

Przedawnienie

Wariantem, pozwalającym uniknąć płacenia zachowku jest sytuacja, gdy dojdzie do przedawnienia roszczenia osoby uprawnionej do tego świadczenia. Zaznaczyć trzeba, że o zachowek można starać się w ściśle określonym terminie – po jego upływie nie będzie możliwe skuteczne dochodzenie zapłaty nawet przed sądem. Upływ 5 lat od dnia ogłoszenia testamentu jest zatem kluczowy. Jeśli uprawniony w tym czasie nie uzyska należnego mu zachowku, czy to polubownie, czy też na drodze sądowej, prawo do skutecznego dochodzenia swojego roszczenia przepada. W praktyce uchylenie od zapłaty polega na podniesieniu przed sądem zarzutu przedawnienia (np. w piśmie procesowym lub ustnie bezpośrednio na rozprawie sądowej)Złożenie pozwu o wypłatę zachowku po upływie 5 lat od ogłoszenia testamentu będzie nieskuteczne. Dodać jedynie należy, iż w przypadku, gdy spadkodawca sporządził testament, termin pięcioletni liczy się od chwili ogłoszenia testamentu, zaś gdy  testamentu nie było, termin przedawnienia należy liczyć od dnia otwarcia spadku (czyli od śmierci spadkodawcy).

Upływ okresu 10 lat od dnia zawarcia umowy darowizny do dnia daty otwarcia spadku (śmierci spadkodawcy).

W tym aspekcie, kluczowe jest, że jeśli darowizna została dokonana na co najmniej 10 lat przed otwarciem spadku tj. śmierci spadkodawcy, wówczas nie uwzględnia się jej przy ustalaniu wysokości zachowku, jak również obdarowany nie ponosi odpowiedzialności za roszczenie o uzupełnienie zachowku.

Zasady współżycia społecznego

Kiedy wszystkie powyższe sposoby zawiodą można w toku postępowania sądowego powołać się na to, że w danej sytuacji faktycznej zasądzenie zachowku jest po prostu niesłuszne i niesprawiedliwe (tzw. podniesienie zarzutu sprzeczności roszczenia  o zachowek z zasadami współżycia społecznego). Taki zarzut może mieć miejsce np. wtedy, gdy nie istnieją podstawy do uznania, że uprawniony do zachowku jest niegodny dziedziczenia, a jednak jego zachowanie względem spadkodawcy było naganne. Istnieje zatem szansa na to, że skuteczna argumentacja spowoduje zasądzenie zachowku w niższej wysokości, niż ta, której domaga się powód.

adwokat Jakub Siwczyk

Zapisz się do newslettera
Kontakt w sprawie usług i działalności szkoleniowo-edukacyjnej Kancelarii oraz zapisu do newslettera